piątek, 29 maja 2009

Andy Warhol




zdjęcia do ilustracji postów kupisz tutaj

Andy Warhol
autorem artykułu jest Katarzyna Ośka
Fascynujący, kontrowersyjny… Jak sam stwierdził dążył do tego by zostać Biznesmenem Sztuki, albo Artystą Biznesu. Zamiar jak najbardziej zrealizował.
Warhol stał się pionierem pop–artu. Przemysłowe pomieszczenie zmienił na artystyczną pracownię nazwaną The Faktory, gdzie tworzył swoje bazowe dzieła – obrazy, oparte na sitodruku, filmy, książki, rysunki, rzeźby, performance, fotografie…. Tysiące mniej lub bardziej interesujących tworów.
W książce "The Philosophy of Andy Warhol" opisuje swoją technikę twórczą jako korzystanie z odpadków „sztuki wysokiej”, a także otaczającego go skomercjalizowanego świata. Odrzucony fragment filmowej taśmy, znaleziona na śmietniku puszka po coca coli, tkwiące w podświadomości twarze, które były tak samo ważne, jak sprzęty codziennego użytku…. Warhol potrafił wykorzystać takie materiały i zrobić na nich ogromny majątek.
Świat nieustannego tłumu, przelewającego się ruchu, uaktywniony do granic absurdu, odnajdujemy w przemyśleniach artysty:
Jeszcze zanim zostałem postrzelony (Warhol w 1968 roku stał się ofiarą Valerie Solanis, jedynej członkini SCUM Society For Cutting Up Men tj. Towarzystwa na Rzecz Wykastrowania Mężczyzn, ach te barwne lata 70te…), zawsze podejrzewałem, że świat, w którym żyję, jest trochę nieprawdziwy – miałem wrażenie, że nie przeżywam swego życia, tylko oglądam je w telewizji. Nasuwa się skojarzenie z filmem Petera Weira Truman Show.
- Zawsze wierzyłem, że w odpadkach kryje się mnóstwo humoru
- Narodziny człowieka są jak porwanie, a potem zostaje się sprzedanym w niewolę
- Drugą w kolejności najcięższą pracą po życiu jest seks
-„Stare” problemy wydawały mi się łatwiejsze do zniesienia niż „młode” (…) toteż w wieku dwudziestu trzech, czy czterech lat przefarbowałem sobie włosy na siwo.
- Wydaje mi się, że w latach sześćdziesiątych ludzie zapomnieli, czym powinny być uczucia. I nie sądzę, żeby sobie o tym kiedykolwiek przypomnieli.
- Sztuka biznesu jest kolejnym szczeblem po Sztuce.
Ciekawą materią są filmy Warhola. W 2001 Zachęta pokusiła się o retrospektywę tych filmowych obrazów m. in. Eat (film trwa trzy kwadranse i przedstawia malarza Roberta Indiana jedzącego pieczarki i trzymającego w objęciach swego kota), w oryginale ponad 8 godzinnego Empire (ukazującego czubek nowojorskiego Empire State Buliding, całe szczęście trwającego ok. 50 minut), czy Couch ( ilustruje kanapę w pracowni Warhola, na której pojawiają się różne ciekawe postacie, z jego otoczenia, dużo tutaj seksu, szczególnie gejowskiego)

--
www.superja.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 18 maja 2009

o Wenecji

Wenecja miasto marzeń

autorem artykułu jest J Lasa




Wenecja miasto na wodzie, już to powoduje, że jest miejscem niezwykłym. Nie można do niego wjechać samochodem trzeba przeprawić się łodzią lub tramwajem wodnym. Płynąc do Wenecji po drodze widzimy panoramę budowli położonych nad wodą, mnóstwo barek, statków, i łodzi przewożących turystów. Zbliżamy się powoli do przystani blisko centrum. Wysiadamy i nasze stopy po raz pierwszy dotykają tej krainy marzeń, zakochanych i nieprzeniknionych tajemnic, ukrytych za kolorowymi maskami. Niebo jak zwykle o intensywnym błękicie temperatura około 15 stopni, od razu moim oczom rzuca się stojąca para na czymś w rodzaju podestu ubrani w barokowe stroje oczy zasłonięte wąskimi maskami, zdają się być pierwszymi przebierańcami, którzy witają ukłonami, gestami, turystów wysiadających z wodnych pojazdów. Chyba trafiłem na czas karnawału, bo co chwilę widzę kolejne kolorowe stroje, wspaniałe maski, i te powolne półkoliste gesty rąk. Idąc dalej patrzę na architekturę, najpierw ciąg kilkupiętrowych kamienic w kolorach pomarańczowych z zielonymi gzymsami. Ta zieleń połączona z pomarańczem często się powtarza na innych budowlach i stanowi częsty motyw kolorystyczny Wenecji. Idę w stronę placu św. Marka, po drodze przechodzę przez liczne mostki, z których co chwile wyłania się wspaniały widok kanałów, po których płyną gondolierzy w kolorowych gondolach, a w wodzie odbija się niezwykła architektura kamieniczek. Najpierw widzę pałac Dożów z ścianami pokrytymi wzorami geometrycznymi, z arkadami i kolumnadą zakończoną ostrymi łukami, charakterystycznymi dla gotyku. Naprzeciwko klasycystyczny długi i biały budynek Pigoni. Robię mnóstwo zdjęć, właściwie to nie mam czasu słuchać przewodnika, mam poczucie, że muszę jak najwięcej utrwalić z tego klimatu Wenecji. Sercem placu św. Marka jest niewątpliwie bazylika poświęcona temu ewangeliście a wszechobecne lwy są też jego symbolami. Bazylika po prostu rzuca na kolana swą fasadą ozdobioną kolorowymi mozaikami, kopułami, to trzeba zobaczyć na własne oczy. Na placu jeszcze znajduje się ceglana wieża dzwonnicy widoczna z łodzi płynących w stronę Wenecji, oraz bardzo długi, długi i jeszcze raz długi budynek Procuratie Vecchie z ciągiem renesansowych arkad coś w stylu sukiennic, ale znacznie dłuższe. Mam jakąś godzinę czasu otrzymana w prezencie od przewodnika, więc spróbuje się zanurzyć z aparatem w ten wenecki labirynt uliczek, przedzielonych kanałami, mostkami, a efekty mojej tajemnej wędrówki zamieszczę na stronie o Wenecji.



Obrazek



Obrazek



Obrazek

--
O Lwowie


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 14 maja 2009

zarabianie na zdjęciach

Robisz zdjęcia? Spróbuj je sprzedać

autorem artykułu jest J Lasa




Fotografią zajmuje się od kilku lat. Nie jestem profesjonalnym fotografem, czyli takim, który utrzymuje się ze sprzedaży własnych zdjęć. Niejednokrotnie zastanawiałem się czy możliwe jest sprzedawanie swoich zdjęć? Nie mając profesjonalnego studia fotograficznego i sprzętu w cenie dobrego samochodu. Okazuje się, że tak, niedawno znalazłem odpowiednie miejsce w Internecie, w którym po komisyjnych kwalifikacjach zamieszczono już kilka zdjęć, które akurat miałem wykonane podczas mojej podróży do Włoch. Jednak okazało się, że wiele z moich zdjęć, które według mnie są naprawdę dobrej jakości pod względem technicznym jak i artystycznym zostało odrzuconych. W uzasadnieniu otrzymywałem komunikaty tego typu „Nasz Zespół Edytorów uznał, że zdjęcie nie odpowiadało kryteriom technicznym. Fotografie dostępne w banku zdjęć Fotolia są przeznaczone do sprzedaży, wymagana jest, więc wysoka jakość techniczna umieszczanych obrazów. Twój obraz zawiera jeden lub więcej z poniższych problemów technicznych:

• Mglisty obraz, brak ostrości

• Niedoświetlenie/Prześwietlenie

• Nieodpowiedni kadr

• Nadmierna lub zbyt mała saturacja obrazu

• Problemy z kontrastem

• Zakłócenia pikselizacji

• Jakość

• Problemy z interpolacją

Uprzejmie prosimy o kontynuowanie umieszczania zdjęć w naszym banku, mimo że to zdjęcie nie zostało przez nas zatwierdzone”

Tak, więc zdjęcia muszą spełniać pewne kryteria, które gdy poznamy ułatwią nam zamieszczać właściwe pod względem jakości zdjęcia. Podstawowe wymogi dotyczące zdjęć to przede wszystkim minimalny rozmiar 2400 x 1600 pikseli, zapis w formacie JPG, tematyka zgodna z zapotrzebowaniem portalu. Zdjęcia nie mogą przedstawiać znaków towarowych, obiektów chronionych prawem autorskim, czy ludzi, jeżeli fotografowana osoba nie wyrazi pisemnej zgody na zrobienie zdjęcia. To są najważniejsze kryteria, jakimi należy się kierować przy wyborze wysyłanego zdjęcia. Jeżeli chodzi o sprzęt fotograficzny to w zupełności wystarczy dobry kompakt. Oczywiście lepiej robić zdjęcia choćby najtańszą lustrzanką, bo wtedy mamy przynajmniej gwarancję, że nasze zdjęcia nie będą odrzucane ze względów technicznych takich jak nie najlepsza ostrość czy szumy. Rejestracja oraz zamieszczanie zdjęć jest bezpłatne. Jeżeli chcesz sprawdzić czy robisz naprawdę dobre zdjęcia to nie zwlekaj i przetestuj swoje fotograficzne predyspozycje w gronie fotografów z całego świata, którzy zamieszczają zdjęcia na Fotolia. A teraz zamieszczę kilka zdjęć, które zostały wybrane przez fotograficznych ekspertów do sprzedawania w portalu.



Obrazek

© Oleg Leshchev - Fotolia.com



Obrazek

© dimis - Fotolia.com



Obrazek

© Valeriy82 - Fotolia.com






--

O Lwowie


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 11 maja 2009

Porcelana - zdobienie

Przyszła na świat, aby malować jego urodę...
autorem artykułu jest Renata Świercz
Nazywa się Basia Trąbczyńska. Projektuje i maluje dekoracje na porcelanie. Na filiżankach i spodkach, na dzbankach i talerzach, na cukiernicach i paterach. Ostatnio maluje również kafelki łazienkowe.
- Nawet butelkom do wina nie przepuszczę- śmieje się Basia..
Obrazek
Życie wśród kwiatów, jest jak sen.
Od zawsze wokół niej kwitły kwiaty. Jej dom jest otoczony ich barwną, wszechobecnością, kojącą duszę. Żyje w ciszy ich królestwa - królestwa natury. To ona jest jej natchnieniem.
Mama moją mistrzynią - nauczycielką.
Gdy była małą dziewczynką, pochylała się z ciekawością nad stołem, zastawionym słoiczkami pełnymi kolorowej farby, w różnych odcieniach, piórkami błyszczącymi metalem spiczastych stalówek. Wszędzie na nim stały białe talerze, kubeczki, filiżanki, czekając na swą kolej.
Mama brała je w swoje spracowane ręce, szkicując pisakiem na ich lśniącej powierzchni, przyszłe wzory: kwiaty, liście i splątane łodygi. - opowiada Basia.

Komponowała wiązanki takie przyniesione prosto ze spaceru po łąkach, lasach, ogrodach. Czarną farbą rysowała kontury, potem na płatki kwiatów nakładała kolory: czerwień, błękit, żółć i inne. I pojawiały się na porcelanowej bieli uśmiechnięte maki, radosne chabry, kąkole, złociły się pełnymi ziarna kłosy pszenicy.
Basia żyła z tymi malowanymi kwiatami. Gdy dorosła, skończyła Szkołę Tkactwa Artystycznego i kupiła wraz z rodzicami duży wiejski dom pośród lasów i łąk. Wraz z nim sporą połać ziemi, którą przetworzyła w swoje marzenie życia - tęczowy ogród.

Obrazek
A to mój ogród porcelanowy...
Uprawianie ogrodu to moja miłość, poświęcam temu zajęciu mnóstwo czasu. Chłonę naturę, jej dobroczynne oddziaływanie na mnie. Patrzę na jej coroczny cud, jaki tworzą cztery pory roku. To moja inspiracja - mówi Basia.
Ma swoją pracownię. Stół, piórka opatrzone stalówkami, pojemniczki z farbą, księgi pełne kart z projektami i wzorami. Wszędzie połyski białej porcelany i kruchych delikatnych naczyń.
W kącie stoi masywny piec do ich wypalania.
Nastawiany na wysokie temperatury dba, aby wzór na szkliwie stał się niezniszczalny a barwy żywe, mimo upływającego czasu.
To dla mnie ważny moment.
Otwieranie grubych drzwi pieca po ukończeniu wypalania i cierpliwe wyciąganie sztuka po sztuce ciepłej jeszcze porcelany.
Basia ogląda uważnie każde naczynko. Czy nie ma na nim jakiś skaz. Czy szkliwo błyszczy ładnie, nieskazitelnie? Czy wszystko się udało. Czy kolory zostały właściwie wypalone?
Zawsze jest przy tym trochę lęku – przyznaje.
Potem przychodzi ulga, że udało się wszystko dobrze, bez niemiłych niespodzianek.

Obrazek
Wizyty baśniowe...
Kafle to osobna opowieść. Weszłam kiedyś do łazienki i ujrzałam w wyobraźni piękną postać nad
umywalką, nachylającą się nade mną z uśmiechem. Syrenę? Wodnicę? Popędziłam do pracowni. Śpiesznie zarysowywałam duże kartony brystolu nowymi wizjami.
Wodnica niebieska...
Oto ona. Wodnica niebieska. Przynosi ci dzban pełen krynicznej, czystej wody. Odśwież się. Spójrz na nią. Na rusałkę z przejrzystych jezior, która zamieszkała u ciebie w domu. Na syrenę z mórz, zielono-błękitną, zamyśloną. Na niesfornego, rozczochranego motyla w kobiecym ciele, tańczącego bosymi stopami w leśnym zielsku.
Malowanie tego wszystkiego na kafelkach sprawiało we mnie cudowne wrażenie malowania obrazu - na zagruntowanym blejtramie, ustawionym na sztalugach. Przecież tak naprawdę od tego zaczęłam. Od malowania na płótnie farbami olejnymi. I do dziś maluję na sztalugach.
Obrazek
Takie to moje już przeznaczenie...
Malarstwo to ścieżka mojego życia. Pasja. Siła. Radość. Wraz z poddaniem się tej pasji przyszło zrozumienie, że nie mogę żyć inaczej. Sztuka jest moim wyjaśnieniem wszystkiego.
Sensem istnienia.
Opowieści o kolorowych pasjach Basi Trąbczyńskiej wysłuchała Renata Świercz
Prace artystki możesz możesz obejrzeć w kolekcji "Filiżankowo"

--
Autorka pomaga pasjonatom, hobbystom, artystom i twórcom, w rozwijaniu swojego talentu i pasji tworzenia. Prowadzi internetową galerię z ręcznie robionymi i zdobionymi przedmiotami.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 4 maja 2009

Darmowe zdjęcia


Fotolia


Piszesz bloga lub masz stronę internetową. Niejednokrotnie pisząc jakąś treść szukasz do niej odpowiedniej ilustracji. Oczywiście nie interesują cię zdjęcia pirackie, nielegalnie pobierane z internetu. Najlepszym sposobem jest znalezienie strony, która oferuje legalne zdjęcia na stronę czy bloga. Taką stroną, która oferuje darmowe zdjęcia oraz zdjęcia płatne już od 3zł za zdjęcie jest Fotolia
Rejestrując się na tej stronie masz dostęp do codziennej porcji bezpłatnych zdjęć oraz do milionów zdjęć płatnych. Naprawdę warto skorzystać z tej strony i zarejestrować się. Rejestrujesz się tutaj. Po zarejestrowaniu najlepiej zmienić język strony na polski i przejść do przejrzenia darmowych zdjęć. Proponuję pobrać wszystkie, ponieważ nigdy nie wiadomo, co się może nam przydać na stronę. Poza tym codziennie pojawiają się nowe zdjęcia, których zawsze jest kilkanaście. Pobierając codziennie zdjęcia w krótkim czasie można sobie stworzyć bazę takich zdjęć. Dodatkowym atutem jest możliwość kadrowania i wybrania fragmentu zdjęcia, który nam najbardziej pasuje. Dlatego najlepiej pobierać zdjęcia o maksymalnej rozdzielczości, aby było, z czego kadrować. Zdjęcia darmowe jednak objęte są pewnymi obostrzeniami, którymi należy się zaznajomić, aby uniknąć konsekwencji niewłaściwego wykorzystania zdjęć. Najważniejsze zakazy dotyczące wykorzystania zdjęć to: nie można tych zdjęć odsprzedawać, wykorzystywać w sposób niezgodny z prawem czy obostrzeniami, przekazać kopii przyjaciołom, rodzinie czy innym organizacjom. Natomiast wolno zdjęcia wykorzystać we wszystkich drukowanych i elektronicznych formach w tym również na stronach internetowych, modyfikować lub wykorzystać w różnorodnych pracach tworzyć kopie zapasową. Teraz kilka przykładów takich bezpłatnych zdjęć.

Michael Jackson dyskografia

Co na innych stronach

  • Neapol - Południowe Włochy Autor: *Ron Midway* Południowe Włochy to zupełnie inny świat w porwaniu z tymi z północy. Część osób, która zna popularne wśród polaków...
    6 lat temu
  • SUITE - LEONARDO - Mona Lisa - full album: https://www.youtube.com/watch?v=nN-ONVhRpkI Click Here!Click Here!Click Here!
    7 lat temu
  • Pielęgnacja trawnika - Pielęgnacja trawnika Są trawy ozdobne, sportowe i wiele innych. Można się też pokusić o trawę z rolki, którą w naszym ogrodzie położy wyspecjalizowana fir...
    7 lat temu
  • ładowarki - Przenośne ładowarki do telefonów, do czego służą? Autor: *Andrzej Bastian* Jak się Tobie wydaje, co jest najsłabszą stroną obecnych telefonów komórkowych...
    7 lat temu
  • Wenecja - Wszystkie kolory Wenecji. Autor: *Maciej Łukomski* Nie ma drugiego takiego miejsca na świecie jak Wenecja. To miasto mostów, karnawału i zakochanych. Ni...
    8 lat temu
  • Solar Outside Lighting - The job of adding a bit of accent lighting to your backyard normally comes with complicated timing systems and annoying wiring. Who wants to dig up the yar...
    8 lat temu
  • Glass ideas for living rooms - With improvements in lifestyle choices glass has become a popular material for living room interiors. More and more customers are choosing glass for their ...
    8 lat temu