środa, 22 lipca 2009

Blogi

Czy blogi sa groźnie?
autorem artykułu jest Maciej Rogacki
Taka rekomendacja znalazła się w raporcie Parlamentu Europejskiego, który przyjęła na początku czerwca komisja kultury.
Choć sprawa nie została jeszcze przegłosowana przez cały parlament, już wzbudziła emocje. Niektórych oburza, że europosłowie próbują regulować sferę, której wielką zaletą jest właśnie to, że jest całkowicie niezależna.
Blogi może prowadzić każdy, kto ma dostęp do sieci. Niektóre dotyczą poważnych kwestii i są źródłem informacji z miejsc, gdzie nie docierają zwykli dziennikarze lub gdzie obowiązuje cenzura.
Gdy Amerykanie atakowali Irak, światowy rozgłos zdobył bloger ukrywający się pod pseudonimem Salam Pax, który opisywał życie w Bagdadzie. Inne dotyczą mniej lub bardziej poważnych dziedzin - od kuchni po seks - lub są dowodami grafomańskiej pasji autorów. Własne blogi prowadzą zwykli obywatele, politycy, a nawet firmy.
Właśnie kwestia autorstwa blogów wzbudza obawy eurodeputowanych.
"Zachęcamy do dobrowolnego znakowania blogów, by jasne były zawodowe i finansowe interesy oraz odpowiedzialność ich autorów i wydawców" - napisali w raporcie "O koncentracji i pluralizmie mediów w UE".
- Popieram pluralizm mediów, szczególnie nowych mediów, których część stanowią blogi. Chciałabym jednak, by było jasne, kto za nimi stoi - wyjaśnia "Gazecie" autorka raportu, estońska socjalistyczna eurodeputowana Marianne Mikko, była dziennikarka. - Celem blogów jest pokazywanie prawdy, lecz niektórzy pod fałszywym nazwiskiem mogą kogoś oskarżać czy poniżać - tłumaczy.
- Blogerów nie można automatycznie uznać za zagrożenie. Proszę sobie jednak wyobrazić sytuację, gdy grupy interesu czy ktokolwiek inny wykorzystuje blogi, by promować swoje przesłanie. Blogi to skuteczne narzędzie, są zaawansowaną formą lobbingu - zgadza się z nią niemiecki liberalny eurodeputowany Jorgo Chatzimarkakis.
Eurodeputowani nie określili, w jaki sposób blogi miałyby być znakowane i czy prawdziwość deklaracji nadzorowałaby jakaś instytucja.
- Szczegóły pozostawiam profesjonalistom - podkreśla eurodeputowana Mikko. Jej zdaniem jakieś rozwiązanie tej kwestii powinna zaproponować grupa naukowców, którą Komisja Europejska powołała, by zbadali pluralizm europejskich mediów. Ma przedstawić swoje wnioski pod koniec roku.
Niektórych takie pomysły oburzają. "Umiesz czytać? Umiesz myśleć? Umiesz sam oceniać? Uważasz, że tak. Niestety, nie. Tak naprawdę jesteś bardzo głupi i nie umiesz oceniać sam. Tak przynajmniej twierdzi Parlament Europejski" - napisał na swym blogu Bruno Waterfield, korespondent brytyjskiego dziennika "Daily Telegraph" w Brukseli. "Parlament Europejski debatuje, czy blogerzy mający ukryte złe intencje powinni być kontrolowani. My możemy się nie denerwować. Nasze intencje są jawne. Jesteśmy pełni złych intencji wobec UE i jej wielu popleczników" - stwierdzili autorzy innego brytyjskiego blogu "EU Referendum".
Parlament Europejski nie jest jednak jedynym, który dostrzega problemy wynikające z rosnącego wpływu blogów. Brytyjskie Narodowe Stowarzyszenie Dziennikarzy opracowuje właśnie kodeks postępowania, pod którym będą mogli podpisywać się blogerzy, a w zamian otrzymywać specjalne oznaczenie.
Blogi stały się popularne dopiero w ciągu ostatnich kilku lat. O tym, jak wielka jest ich siła oddziaływania np. na tradycyjne media, świadczą opublikowane właśnie wyniki sondażu na zlecenie Oriella PR Network. "Wpływ blogosfery na europejskie dziennikarstwo jest wyraźny. Prawie jedna czwarta dziennikarzy regularnie cytuje dziś blogi w swych artykułach. Jedna trzecia twierdzi, że wykorzystują blogi do zbierania informacji do artykułów. Jeszcze trzy lata temu takie praktyki były nieznane" - napisano we wnioskach.

--
www.centrumblog.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 10 lipca 2009

Michael Jackson

Michael Jackson nazwany królem popu. Jego kariera muzyczna rozpoczęła się w wieku kilku lat, gdy śpiewał z braćmi w zespole Jackson. Ale tak naprawdę świat o nim usłyszał po premierze piosenki Billi Jean, wchodzącej w skład Thrillera. Teledyski, które promowały ten album a szczególności 12 minutowy Thriller weszły na stałe do historii muzyki. Teledyski, Jacksona to prawdziwe filmowe produkcje o budżetach niejednego filmu fabularnego. W sierpniu 2009 roku Michale Jakson miał powrócić na scenę, bilety na jego koncerty zostały wyprzedane, nigdy jednak już nie zobaczymy jego nowego wizerunku oraz nie usłyszymy jego śpiewu na żywo. Pozostaną jego płyty, teledyski i wspomnienia tych, którzy go znali lub tylko słyszeli jego muzykę. Cokolwiek by o nim napisać to tak naprawdę liczy się jego wielki artyzm i to na zawsze pozostanie wielkie i będzie mieć swoje miejsce obok Beatlesów, do których utworów Jackson wykupił kiedyś prawa, Presleya, z którego córką zawarł związek małżeński. Tak oto znalazł się w tym doborowym towarzystwie. Biografia Mchaela Jacksona w formacie PDF, teledyski na stronie
http://www.jakson.netau.net/

wtorek, 7 lipca 2009

Przyszłość internetu

Internet jest ciągle wielką bazą danych, czyli jest tam tylko to, co ktoś wcześniej tam umieścił. Baza ta ciągle się powiększa, ale czy kiedykolwiek uda się zamieścić w Internecie całą wiedzę, czyli wszystkie książki, zabytki, miejsca geograficzne myślę, że jest to syzyfowa praca i Internet podobnie jak inne media nigdy nie będzie odzwierciedlał całego prawdziwego życia na ziemi zawsze będzie tylko relacją mniej lub bardziej obiektywną. Mnie się marzy Internet bez barier czasu i wolny od jakichkolwiek dziennikarstwa, jeżeli sobie tego nie życzę.

Oglądając mecz chciałbym mieć możliwość widzenia tego, co widzi piłkarz, gdy strzela na bramkę, gdy go faulują albo, gdy ściskają koledzy po strzeleniu gola. Może ciekawsze by było gdyby można było wybrać dowolnego zawodnika i z jego perspektywy brać udział w meczu. Technicznie nie jest to chyba jeszcze możliwe ze względu na stabilizacje obrazu, który skał by po całym ekranie wraz z każdym krokiem piłkarza. Ale myślę, że przekaz internetowy mógłby w te stronę iść, z czasem techniczne rozwiązania skaczącego obrazu się znajdą. Dlaczego tak uważam? Bo Internet to bardzo osobiste medium, z którym obcuje się sam na sam z komputerem czy laptopem, dlatego oglądanie relacji sportowych z osobistej perspektywy sportowca wydaje się jak najbardziej na miejscu. Ale gdzie, musiałaby być kamera, żeby nie przeszkadzała czy nie uległa awarii po faulu na zawodniku? Mnie się wydaje, że cała koszulka zawodnika powinna być taką zdalną kamerą, aby obraz był dostępny z jak najszerszej perspektywy, ale tylko w zakresie, jakim widzą oczy, czyli prawie 180 stopni. Kolejnym problemem jest jakość obrazu, aby taką relację dało się oglądać obraz musiałby być naprawdę wysokiej jakości a więc wysokiej rozdzielczości z zachowaniem pełnej kolorystyki.
Oczywiście są już takie próby przekazu z kamery na bolidach, czy na kasku narciarza, ale jest to obraz bardzo kiepskiej jakości i na pewno nie o taki przekaz mi chodzi. To musiałoby mieć coś wspólnego z grami komputerowymi tak jak np. gra Tomb Rider, gdzie widzimy obraz, prawie tak jak go widzi go bohaterka gry Lara Croft.

Podsumowując od przekazów sportowych czy z innych dziedzin oczekuję czegoś innego niż oferuje telewizja czy gazeta. A połączenie tych wszystkich mediów na jednej stronie internetowej też niewiele zmienia, choć jest niewątpliwie najczęstsza formą internetowego przekazu. Internet musi zacząć tworzyć własne media, które nie będą konkurencją na dla telewizji czy czasopism. Na razie Internet czerpie z tych mediów ich formę przekazu albo wręcz kopiuje gazety, filmy czy muzykę, co jest powodem nieustającego konfliktu między tymi mediami poprzez łamanie ich praw autorskich, a ofiarami tego konfliktu padają niczemu niewinni internauci, którzy pobierają na swój komputer media dostępne na stronach internetowych. Bo przecież najłatwiej dopaść Tuska, czy Pawlaka, który sobie ściągnie film, bo nie ma czasu pójść do kina, bo jest bardzo zapracowany. A o wiele trudniej dopaść anonimowego ukrywającego się po wieloma IP pirata, który skopiował film z DVD a potem wgrał go na RAPDISHARE w formacie RMVB, albo, co najgorsze wziął aparat cyfrowy do kina i nagrał cały film wraz z napisami siedząc w kinie. Złodziej, bandzior, takiego do kryminału na kilkanaście lat niech sobie w więzieniu ściąga filmy, muzykę i gazety w PDF. Albo wlepić mu za to kilka milionów grzywny niech się do końca życia się nie wypłaci za tą MP3, którą miał na swoim dysku twardym. Ja uważam, że to media takie jak TV, koncerny płytowe, wytwórnie filmowe powinni płacić za umieszczanie ich utworów w Internecie. Dlaczego? Po pierwsze jest to reklama ich produktów, po drugie wina za kopiowanie muzyki, filmów, gazet jest po ich stronie, niech robią produkty, których nie da się skopiować tak jak nie da się skopiować do Internetu obrazu na płótnie z osobistym podpisem artysty, samochodu, pralki, nagrywarki, skanera, jak się chce je mieć to trzeba je kupić. Produkowanie masowo kopii i czerpanie z nich ogromnych zysków a potem obarczanie za kopiowanie tych kopii innych jest chyba zwykłą hipokryzją. Coś tutaj jest postawione na głowie.
Szukanie winy u innych a nie u siebie jest cechą ludzi małych. Niestety, ponieważ żyjemy w takich czasach, gdzie prawo stanowią ludzie, którzy myślą tylko o swoich zyskach, no może jeszcze o zyskach tych, którzy finansowali im bilbordy wyborcze, ciągle będą trwały procesy dużych złodziei, przeciwko małym złodziejom. Tak się złożyło, że dzięki internetowi wszyscy staliśmy się złodziejami, a kto jeszcze niczego nie ukradł w Internecie, na pewno ukradł tylko jeszcze o tym nie wie. Tym sposobem Internet z każdego, kto do niego wejdzie zrobił przestępcę. Czy ktoś teraz zaprzeczy, że WWW to wymysł 666?
A artykuł o Internecie zaczął się tak niewinnie…

Inspiracją do napisania tego artykułu jest proces internautki, która została przyłapana za ściągnięcie kilkudziesięciu mp3, jej przestępstwo sąd USA wycenił na ponad milion dolarów.
A teraz pytanie za milion dolarów, kto zarabia miliony dolarów na Internecie?
Odpowiedź nie jest chyba taka trudna jak w milionerach? W Internecie miliony zarabiają Ci, którzy mają portale odwiedzane przez miliony. Ale największą kasę mają Ci, którzy dostarczają łącza internetowe do każdego internauty. Bardzo się dziwię, dlaczego oni nie chcą się dzielić swoimi milionami z właścicielami praw autorskich, utworów ściąganych przez płacących comiesięczny abonament za łącze internatów? Przecież gdyby nie można było ściągnąć informacji dostępnych w gazetach, książkach, filmów dostępnych w kinach, muzyki z koncertów, czy ktoś wykupiłby abonament na Internet? Gdyby tam nic nie było?
Reasumując Ktoś nas wszystkich robi w balona wmawiając nam, że jesteśmy złodziejami, gdy korzystamy z tego, za co tak naprawdę, co miesiąc płacimy. Abonament za Internet to kwota od 50 do 120 zł w zależności od szybkości łącza. Rocznie to kwota od 600 zł do 1400zł. Ile za tą kwotę można kupić Gazet? Książek? Płyt? Filmów? Myślę, że wystarczająco dużo, aby zaspokoić swoje potrzeby dotyczące informacji, kultury, rozrywki. A ile można za tę kwotę obejrzeć sztuk w Teatrze? Koncertów? Meczów? Też trochę. Skoro posądzają nas o złodziejstwo to może lepiej zrezygnujmy z Internetu, ciekawe, kto na tym najwięcej straci? Czy czasami nie ci, którzy robią nam internatom te wszystkie oskarżenia, procesy i straszą kryminałem?

niedziela, 5 lipca 2009

Seriale

W Polskiej telewizji seriale to główny trzon, który przyciąga przed ekrany większe rzesze widzów. Głównym czynnikiem przyciągającym przed ekrany jest kicz. Bracia Mroczkowie pomimo braku podstawowych zagadnień aktorskich cieszą się niezmierną popularnością. To samo tyczy się koleżanki z planu „M jak miłość” czyli K. Cichopek. Te wszystkie elementy składają się na przekonanie, że seriale są kiczowate jednakże co powoduje, iż widz dalej preferuje ten typ rozrywki?

Przede wszystkim widza cieszy to, że problemy wymyślane w Polskich serialach są na wyrost i często może powiedzieć „Oni mają gorzej ode mnie„. To powoduje, że widownia chętnie wczuwa się w rolę bohaterów. Koneksje pomiędzy poszczególnymi bohaterami ekranowymi są niekiedy tak zagmatwane, że przechodzi to na stronę zalet. Główną wadą naszych rodzimych produkcji wielko, jak i mało ekranowych jest brak kunsztu aktorskiego oraz fabuła, którą w skrócie można określić jako nijaką. Brak tej wyrazistości powoduje, że coraz więcej osób poszukuje filmów, seriali bardziej ambitnych. Niestety w Polsce jest to trudne dlatego należy zwrócić uwagę w kierunku Europy zachodniej jak i U.S.A. Również nie wolno zapominać o Rosji i krajach byłego związku radzieckiego jak Czechy czy Słowacja.

Co najczęściej wybierają ambitniejsi przedstawiciele kina?
Tutaj już w zależności od gustu trafiają się różne produkcje. Głównie zachód czołuje w produkcjach fantasy jak np. serial Legend of the Seeker lub emitowany przez polską telewizję Supernatural czyli nie z tego świata.

Polska jest na marginesie produkcji gatunku fantasy/sci-f. Przoduje zaś U.S.A, które może się pochwalić modnym ostatnio tematem wampirów jak Zmierzch czy True Blood. Problem z Polską jest taki, że widzowie nie są przyzwyczajeni do tego typu produkcji chociaż emitowany w niedzielę po południu Merlin na Polsacie może okazać się bardzo dobrym wyborem dla stacji gdyż wyniki oglądalności przewyższyły najśmielsze oczekiwania.

Wracając do poprzedniego wątku stacje telewizyjne zamiast kupować produkcje zagraniczne wolą produkować dalej swoje własne jak np. M jak miłość,Barwy szczęścia. Jednakże na tego typu procederze nie można dobrze wyjść jeśli będzie to dalej tak kiczowate kino. W związku z tym Polsat, który prowadzi politykę seriali zagranicznych wyjdzie na tym najlepiej. Pomimo tego, że posiada w swoim dorobku chyba najbardziej zepsute polskie produkcje jak Miodowe lata
http://www.webshock.com.pl/polskie-seriale-vs-seriale-zagraniczne/

Michael Jackson dyskografia

Co na innych stronach

  • Neapol - Południowe Włochy Autor: *Ron Midway* Południowe Włochy to zupełnie inny świat w porwaniu z tymi z północy. Część osób, która zna popularne wśród polaków...
    6 lat temu
  • SUITE - LEONARDO - Mona Lisa - full album: https://www.youtube.com/watch?v=nN-ONVhRpkI Click Here!Click Here!Click Here!
    7 lat temu
  • Pielęgnacja trawnika - Pielęgnacja trawnika Są trawy ozdobne, sportowe i wiele innych. Można się też pokusić o trawę z rolki, którą w naszym ogrodzie położy wyspecjalizowana fir...
    7 lat temu
  • ładowarki - Przenośne ładowarki do telefonów, do czego służą? Autor: *Andrzej Bastian* Jak się Tobie wydaje, co jest najsłabszą stroną obecnych telefonów komórkowych...
    7 lat temu
  • Wenecja - Wszystkie kolory Wenecji. Autor: *Maciej Łukomski* Nie ma drugiego takiego miejsca na świecie jak Wenecja. To miasto mostów, karnawału i zakochanych. Ni...
    7 lat temu
  • Solar Outside Lighting - The job of adding a bit of accent lighting to your backyard normally comes with complicated timing systems and annoying wiring. Who wants to dig up the yar...
    7 lat temu
  • Glass ideas for living rooms - With improvements in lifestyle choices glass has become a popular material for living room interiors. More and more customers are choosing glass for their ...
    7 lat temu