Morawiecki pomoże rolnikom - pomoże?

Pomóc jest tak łatwo tylko trzeba chcieć. A pan Morawiecki nie chce pomóc, albo jest kompletnie niekompetentny. Przecież wystarczy zrobić uczciwą konkurencję w rolnictwie i wolność hodowli i sprzedaży płodów rolnych. Spróbuj coś sprzedać w hipermarkecie, jak nie jesteś właścicielem koncernu i nie dasz łapówki właścicielowi, to myślisz że wpuści cię do sklepu? Przecież hipermarket ma dostawców głupich ziemniaków z całej Europy, więc dlaczego miałby brać polskie? Kto mu każe? Morawiecki powie - bierzcie od naszych rolników ziemniaki hipermarkety. Powie? Nawet nie ma zamiaru. Powiedział że coś zrobi żeby na półkach hipermarketów były produkty polskich rolników? Nawet wyśmiewani Rumuni wprowadzili wymóg, dla każdego zachodniego hipermarketu, że połowa towaru musi być wyprodukowana w Rumunii. Oczywiście takie decyzje nie mają nic wspólnego z wolnym rynkiem. Ale czy w Europie mamy wolny rynek, czy dyktat wielkich ponadpaństwowych koncernów? To samo dotyczy handlu z Chinami. Wymiana handlowa pół na pół. A za każdy towar ponad tą wymianę cło rekompensujące straty skarbu państwa. Tak zaczął robić Trump wyrównywać wymianę handlową ze wszystkimi krajami i wielkie larum się podniosło. Handel z jakimś krajem wtedy przynosi korzyść jeżeli jest wzajemna i zrównoważona wymiana towarów. Co z tego że Chińczycy produkują tani plastik, skoro ich towary są jednorazowego użytku i spowodowały zaśmiecenie plastikiem, który u nas teraz płonie.