Mnie nie tylko interesuje najszybsza reforma sądów, polegająca na wywaleniu z nich układu postkomunistycznego. Mnie przede wszystkim interesuje co PiS ma zamiar zrobić z ZUS i ogromnymi kosztami pracy sięgającymi 50%. Dowiedziałem się słuchając prezesa, że PIS nic, absolutnie nic nie ma zamiaru z tym zrobić. Wręcz przeciwnie prezes uważa, że jeszcze bardziej należy wzmóc kontrolę przedsiębiorców, żeby ludzi zatrudniali na umowy ozusowane i to tym najwyższym ZUS. Ponadto prezes powiedział, że przedsiębiorcy posiadają na kontach bankowych majątek wynoszący kilkaset miliardów, który nie inwestują w rozwój. Dlatego rząd chce ich zmusić wysokimi kosztami pracy, w inwestycje, które pozwolą mniej osób zatrudniać. Co za tym idzie zmniejszyć swoje koszty, bo na przykład super drogi robot zastąpi jeszcze droższego pracownika. Tak zrozumiałem prezesa PiS, który nie ma zamiaru zmniejszać kosztów pracy i reformować ZUS.
Ja na to mówię tak, nie zmniejszysz pan kosztów pracy, nie zreformujesz ZUS i to natychmiast. To być może nie tylko nie wygrasz prezesie następnych wyborów. Bo ci którzy na was zagłosowali, po skonsumowaniu 500 plus, mieszkania plus i innych waszych dobrodziejstw. Zobaczą że tak naprawdę dostali jałmużnę, a nie możliwość uczciwego zapracowania na siebie i swoją rodzinę. Każdy z nas normalnych ludzi mieszkających w tym kraju, chce uczciwych sądów, uczciwych podatków i możliwości uczciwego dorabiania się. To absolutna podstawa normalnego życia każdego obywatela. Jeżeli tego ludzie nie dostaną, nie zagłosują na was ponownie, nie ma takiej opcji.